𝐝𝐚𝐲𝐥𝐢𝐠𝐡𝐭. original story
Przed nią stał kwiat w zielonej marmurowej doniczce na białym parapecie. Ściany były szare, nikt nic nie mówił. Cisza. Obojętnie spojrzała w ekran telewizora. Jej dłonie drżały, a po policzkach spływały łzy. Nie czuła już nic. Jedynie czarną dziurę, która zdawałoby się pochłoniła już ją całą. Deborah była na dnie. Naj...