in another life | morwin
-Pamiętaj o mnie, duży. Będę czekał... zawsze. W następnym życiu znajdziemy się i zaczniemy od nowa. Może wtedy zdążymy ze wszystkim.
-Pamiętaj o mnie, duży. Będę czekał... zawsze. W następnym życiu znajdziemy się i zaczniemy od nowa. Może wtedy zdążymy ze wszystkim.
Waflu z okazji Halloween chce przygotować kolejne spotkanie integracyjne dla swoich przyjaciół. Razem z Pinkim wpadają na świetny pomysł - w tym roku z okazji tego święta otwarty ma zostać Dom Strachów i zamierzają zabrać tam swoich znajomych. Żeby utrudnić im przejście go, dzielą wszystkich na trzy osobowe grupy. W k...
"Erwin leżał bez ruchu na podłodze, a jego twarz miała ten bezlitosny, zimny wyraz, który mówił Gregory'emu więcej, niż chciał wiedzieć."
♱ Nie takie straszne halloween'owe historie ♥︎ ♱ "I don't bite" Samotny wampir spotyka kogoś, kto chce mu pokazać, że nie ma się czego bać.
„-Jeszcze raz kim on kurwa jest?[...] jaką masz pewność? [...] Załatw ich kurwa na moją imprezę. "
erwin ma numer do gregory'ego, przecież może się sam odezwać i nie potrzebuje do tego Felipe. |one-shot 2024
strona gregory'ego z "phone number | morwin" I should hate you od Gracie no nie:)
Zbiór opowiadań ze świata polskiego GTA RP powstałych w inspiracji utworami pochodzącymi z albumu „evermore" Taylor Swift.
[One Shot] "Godziny zamieniały się w minuty, minuty stały się sekundami. [...] Prawdziwą rodziną."
Krótki one-shot inspirowany imprezą o tematyce weselnej w klubie nocnym The Lust Resort, prowadzonym przez Erwina Knucklesa. Miłego czytania!
Gdy Erwin zostaje porwany i naprawdę potrzebuje Gregory'ego, a jego nie ma.. :) TW! Tortury
Gregory wpada na świetny pomysł zdobycia lików na InstaPicku. Robi konkurs dla 5 kobiet, które muszą wybrać jego stój. Outfit który zdobędzie najwięcej polubień wygrywa. Pierwsza zaczyna Paula Waflu, która stara się odwzorować strój swojego szefa - Erwina. Co się stanie, gdy Montanha i Knuckles spotkają się tak samo u...
Życie Alexa Montanhy nie było usłane różami. Nie miał łatwo od najmłodszych lat, ale udźwignął każdy ciężar, jaki spadł na jego barki i przeskoczył każdą kłodę, którą rzucono mu pod nogi. Pokonał wszystkie przeszkody, by móc spojrzeć w przyszłość z nową nadzieją i niegasnącym optymizmem. Miał marzenia, które chciał sp...
When I take a look at my life and all of my crimes You're the only thing that I think I got right
To jest prawie smut Morwin 18+ Jeśli to prawie smut bez fabuły, to prawie nie ma fabuły. A jeśli prawie nie ma fabuły, prawie nie ma opisu fabuły. A bez opisu... nie ma opisu! Nie mam nic i nic nie należy do mnie. Shipowane postacie nie istnieją i nikt poza nimi nie jest shipowany. Enjoy.
Wiele się wydarzyło przez ostatnie trzy lata. Rany fizyczne Erwina może i się zabliźniły, ale co z tymi psychicznymi? Odsuwanie od siebie bolesnych wspomnień nie jest dobrym rozwiązaniem, a każdą traumę trzeba przeboleć...
Ten jakże zwyczajny, mroźny wieczór niczym nie zwiastował sytuacji, która nastąpiła w ich wspólnym mieszkaniu. Ta decyzja zostanie z nim już na zawsze, zamiast niego, mimo iż za kilka dni oboje mieli przed sobą złożyć przysięgę w małym klasztorze wśród zaufanych ludzi. Upieczętować ich wzajemne uczucia, po których zos...
Gregory Montanha miał proste życie. Pewnie, trochę zagmatwane, pełne kul świszczących nad głową, koszmarów budzących go późną nocą i wrogów, którzy liczebnie przewyższali przyjaciół. Ale czy było mu źle, gdy wracał do pustego mieszkania, by otworzyć kolejną butelkę whiskey i zmarnować długie godziny na pustym gapieniu...
ONESHOT +18 Nie widzieli się pół roku. Żadnych spojrzeń, słów, szeptów, krzyków, czy też rozmów, sms'ów i listów. Nic. Żaden nie miał ze sobą kontaktu. Czy to właśnie cała ta rozłąka spowodowała, że zazdrość obudziła w Erwinie najgorsze cechy? Sprawiła, że nie mógł opanować skrajnych emocji, które wybuchły po zobacze...
Zefirki, owocowe pianki biorące swoją nazwę od ciepłego i delikatnego wiatru zachodniego, słyną ze swojej słodyczy, lekkości i puszystości. Są wszystkim tym, czym Morwin nigdy nie będzie. Oto zbiór drobnych historii, które nie pasują do moich dłuższych prac, ale żalem byłoby nienapisanie ich. Wszystkie opowiadania na...
- Wytłumaczysz, o co chodzi? - spytała, jednak zamiast odpowiedzi starszy chwycił ją za nadgarstek i zaciągnął do środka lokalu. - Erwin? - O nic nie chodzi. - wymruczał po chwili ciszy, gdy usiedli przy stoliku. - To po co tu jesteśmy? I czemu twoi koledzy życzyli ci powodzenia? - Po prostu. - oparł się o oparcie dre...
Po zabójstwie Erwin ucieka z miasta rodzinnego i wciela się w role lokalnego pastora, potajemnie prowadząc nielegalne interesy. !!TW!! 18+, Narkotyki, Alkohol, samookaleczanie, zabójstwo! Shipuje postacie fikcyjne
Erwin Knuckles to tykająca bomba, Gregory Montanha raczej jest jej przeciwieństwem. Co jeśli okaże się, że mimo różnic są w sobie zakochani po uszy?
Nie chciał do tego wracać, unikał opioidów i wolał znosić ból, choćby go mieli ciąć na żywca, niż znowu je dostawać. Z tego powodu często bagatelizował swoje rany i inne urazy, unikał szpitali i lekarzy, a gdy już do nich trafiał, starał się wmówić wszystkim, że w sumie nic mu nie jest, czuje się dobrze, może to rozch...
Kiedy zostajesz całkowicie sam, pod osłoną nocy, owiany nostalgiczną sosnową wonią i łuskany zimnym światłem przenikliwego księżyca, nie pozostaje ci nic innego jak poddanie się w nieustannej ucieczce przed własnymi uczuciami i stanięcie z nimi twarzą w twarz, ze skruchą podnosząc swój zamglony wzrok, aby w końcu spoj...
Co się wydarzy, kiedy jeden z nich wyjdzie z propozycją, której oboje pragną? Krótka opowieści oparta na uniwersum 5city, wydarzenia te nie są prawdziwe. Jeszcze nie wiem na ile wyjdzie mi ta opowieść, zobaczymy co moja mała główka wymyśli. Pierwszy raz tutaj, bawcie sie dobrze 🦋❤️ Hej, mamy lipiec 🕊
Los Santos tętniło życiem jak zwykle. Mieszkanie w sercu tego miasta miało swoje plusy jak i minusy. Jednym z wielu plusów były piękne widoki i klimat. Przyjemny dreszcz gdy przechodziło się przez ulice. A minusami były częste rozboje, uliczne gangi, mafie i konflikty. Bardzo chciałem się stąd wyrwać jak najszybciej i...
Zaakceptowanie uczuć było dla niego ciężkie. Choćby każdy mówił mu w kółko to samo, on nigdy przed sobą nie chciał tego przyznać. Że się zakochał. Że naprawdę się zakochał i to w osobie, w której nie powinien. Ale... Przecież od zawsze wiadomo, że zakazany owoc jest najbardziej pożądany. Co innego jeżeli nie potrafimy...