Black heart
Białe kartki, wypełnione czarnym atramentem, szybują po niebie. Obwieszczają światu mą udrękę. Wyjawiają wszystkie sekrety. I śmieją się prosto w twarz. Siedząc na jednej z tych drewnianych ławek, cicho wylewam łzy. Podkulam nogi w kolanach i chowam twarz w zimnych dłoniach. Zatracam się w rozpaczy, umierając powoli...