I don't care, ok?
- Może to ty jesteś inny, a nie ja? - spytałam chłopaka i wyminęłam go, by dotrzeć do swojej klasy, jednak za chwilę znów zagrodził mi drogę. Zauważyłam, że blondyn pachnie miętą i ma dziwne znamię nad brwią. - Jedyną osobą, od której mógłbym być inny, jesteś ty - odpowiedział. - Wygląda na to, że sam się pocisnąłeś...