YoonGi przeprowadza się z Daegu do Busan i przychodzi do szkoły Jimina. Co się stanie jak chłopcy się spotkają? Jaka przeszłość dzieli nastolatków? Bez korekty. 170331-170627; opowiadanie
Min Yoongi jest członkiem popularnego zespołu BTS. Każdy myśli, że jego życie jest kolorowe, pełne dynamiki.. Jednak chłopak w głębi serca zmaga się z wieloma problemami i zmartwieniami. Podczas jego ciężkiej potyczki z losem bezustannie wspiera go najlepszy przyjaciel - Kookie.
Ashley to szesnastoletnia dziewczyna żyjąca w dość nietypowych warunkach. Jest pół sierotą, od kiedy jej matka zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach, choć wszyscy utrzymują, że zmarła w wypadku samochodowym niedługo po jej narodzinach. Mieszka z ojcem, który zajmuje miejsce w wysokim stanie istot pozaludzkich. Pe...
Zastanawialiście się kiedyś, czy istnieje życie po śmierci? Ja wiele razy nad tym myślałam. Ale nigdy nie przypuszczałabym, że życie po śmierci może istnieć na Ziemi. Odkąd na naszej planecie pojawili się nie do końca umarli, nikt nie jest bezpieczny. Mam na imię Niki. Pomimo mojego młodego wieku, muszę chronić moją...
"Kiedy drzwi samochodu otworzyły się, ktoś wciągnął mnie do środka gwałtownym ruchem." +18 ________________________________ Okładka: Curried
Nazywam się Diana Pak. Mam 17 lat i w Korei mieszkam od urodzenia, jednak nie jestem Koreanką. Moja mama była Polką, a tata Amerykaninem. Byłam z nimi bardzo zżyta, więc kiedy zginęli - nie potrafiłam się z tym pogodzić. Od czasu wypadku mieszkałam z ciotką, która mnie nienawidzi. Poznałam chłopaka, którego kochałam...
pomyłka pewnej osoby na chacie zmieniła ich życie do góry nogami ZAPRASZAM NA DRUGĄ CZĘŚĆ MOJEGO FF "I FOUND YOU" LINK: https://www.wattpad.com/story/61361833-i-found-you-2-bts
RaeRin miewa dziwne sny. Po jakimś czasie dowiaduje się ich znaczenia. Zaczyna wierzyć w istoty takie jak wampiry. Ale czy pozwoli takiej osobie wtargnąć na swoje teraźniejsze życie?
- Powinienem zjawiać się tu częściej - V krzyknął z loży, przyglądając mi się ze swoim charakterystycznym krzywym uśmieszkiem. Zważyłam smyczek w ręce. Gdyby nie był taki drogi pewnie już leciałby w kierunku chłopaka. Należało mu się. Chociażby za to, że zjawił się tu znowu. - Mówiłam ci już, że masz tu nie przychodz...
