Ocaleni.
Opowieść o SUPERFRUIT. ,,-NIe przyszedłeś tutaj bez powodu...-głos mi się urwał, pocę się, gdzie jest Mitch? O mój Boże, oby nic mu nie było. Tyler patrzy na mnie swoim gniewnym wzrokiem. Tak, zdecydowanie mnie nienawidzi. -Możesz się pożegnać ze swoim przyjacielem, już jest po nim- mówi przykładając rękę do mojej twa...