INFERIOR WORLD
Bezduszny wiatr zabiera ostatnie trzeźwe myśli. Jego huk zagłusza resztki sumienia. Ciemna noc uniemożliwia widzenie konsekwencji. Zimno sprawia, że już nic nie czujemy. Mokniemy w lodowatym deszczu, popijając z gwinta. Za ten cały popieprzony świat. Zachowujemy się, jakby miało nie być kolejnych dni, nowych wschodów...