OH BABY!
Mocno przyciskał mnie do ściany napierając całym ciałem. Jego pocałunki były składane od policzków po dekolt, zachłanne. Ręce błądziły po moich krągłościach, ciepłe doprowadzały do szału. Czułam wybrzuszenie w jego spodniach, jego nabrzmiały członek czekał aż ktoś go uwolni. Kiedy rozpiełam rozporek i wziełam go do rę...