Headcanony [W TRAKCIE POPRAWEK]
Headcanon to informacja na temat danego uniwersum stworzona przed fanów.
Headcanon to informacja na temat danego uniwersum stworzona przed fanów.
Lizbett Moreen, młoda kobieta cierpiąca na zaniki pamięci, od niemalże roku przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Trafiła tam po wydarzeniach, które rozegrały się pewnej czerwcowej nocy. Wydarzeniach, które obudziły w niej to, co przez lata starano się wymazać z jej pamięci... Sara Hoover, ambitna i dociekliwa agenta F...
Nie martw się, [Imię]-chan, obronię Cię przed tymi bezużytecznymi śmieciami zwanymi ludźmi... Przed wszystkim, przed każdym niebezpieczeństwem. Jedyną rzeczą, przed którą nie będę potrafił Cię chronić jestem ja sam... Notice me, Kouhai... Podziękowania dla @Maragosia i @anheuwerre Okładka od @Ma_Ska Uhh, czyż...
Jako filolog i edytor, postanowiłam stworzyć książkę z pseudo recenzjami, które piszą znudzone dzieci, nie mające własnego pomysłu na opowiadania. Moim zamiarem jest wytknięcie ich błędów. A może też nauczenie kultury, której widocznie z domu nie wynieśli.
Nie ma czegoś takiego, jak "Kraina Czarów", kwiaty nie mówią, a zwierzęta nie chodzą w kamizelkach i nie uśmiechają się. Człowiek nie jest w stanie zmieścić się do nory królika, ani przeniknąć przez taflę lustra. Czas nie jest realną osobą i nie można go kontrolować, zatrzymywać, cofać, czy przewijać w przód... Moża g...
Odkąd pamiętam moim największym marzeniem było wzięcie udziału w weneckim karnawale. Od dziecka projektowałam maski i stroje, strojąc w nie laleczki z porcelany, które kolekcjonowałam. I kiedy wreszcie mój sen miał się spełnić, kiedy miałam tańczyć na Placu Świętego Marka i rozkoszować się lekkim kołysaniem gondoli...
Creepypastowe, stusłowowe historyjki na rozluźnienie i pobudzenie weny, która lubi sobie robić częste wakacje. ____________________________________ | emotionality | drabble | creepypasta fanfiction | © neptunioa, 02.2017 - 06.2018
Wiecie, praca żniwiarza, tudzież shinigamiego, jest pieruńsko nudna. Nic tylko trupy, cinematic record i ostrzenie kosy śmierci. Ale tego dnia do naszego biura nie dość, że zawitała japońska delegacja żniwiarzy na czele z dziwacznym miłośnikiem jabłek - Ryukiem, a Ronald Knox zaprosił mnie na wieczorną imprezę z okazj...