Złodziej uśmiechu // Leobin
Na progu stał młody chłopak w nieco za dużej kurtce zimowej i śmiesznej, wełnianej czapce, która najwyraźniej chroniła go przed mrozami zimy. Leo nawet nie zdziwił się widząc tę obcą, a jednocześnie w pewien sposób znajomą twarz. Dokładnie takiego widoku się spodziewał. A mimo to nie był w stanie ustrzec się przed tym...