Ostatnie chwile Anny Boleyn [One Shot]
Opowiadanie, może dlatego, że krótkie, powstało w przeciągu trzech dni, pod wpływem silnego impulsu. Po prostu czułam, że muszę to napisać i że muszę to napisać właśnie w takiej formie, w jakiej to dostajecie, czyli w formie pojedynczych scen, błysków. Nie będę rozwodziła się nad tym wszystkim, o czym myślałam, pisząc...