Rosemary Smith nigdy nie poznała swojego ojca. Odkąd sięga pamięcią, jest wychowywana tylko przez matkę. Zwykle rodzic wychowujący samotnie dziecko robi wszystko, żeby jego pociecha była szczęśliwa, wręcz ją rozpieszcza, aby ta nie odczuwała braku jednego rodzica. Matka Rosemary taka nie jest. Do kobiety nigdy nie dociera, że jej jedyna córka jest już dorosłą kobietą. Opiekuje się osiemnastolatką, jakby ta była małym dzieckiem, karze ją za byle przewinienie i próbuje całkowicie sobie podporządkować. Oparcie Rosie znajduje w Jasperze - swoim najlepszym przyjacielu. To przy nim dziewczyna czuje się wystarczająca, chciana i... kochana. Fragmenty tej opowieści zamieszczałam w „Even In Misery" jako książkę Lauren Natalie. Teraz zdecydowałam się napisać całość.