To miało być zwykłe zlecenie, robota jak każda inna - przeszmuglować sannę na drugi brzeg, odebrać zapłatę i przy okazji ugrać coś dla siebie. Esh robił to już wiele razy, balansował na granicy prawa, a potem spadał na cztery łapy. Jednak tym razem się poślizgnął. Złodziej z kradzionym naszyjnikiem w kieszeni, jego święta wspólniczka, funkcjonariuszka snująca mroczne baśnie i były żołnierz, który próbuje dobrymi uczynkami załatać dziury w nikczemnym mieście. Esh i Paz popełniają przestępstwa. Saija i Ross starają się im zapobiec.