@ Zdechly_plod Naprawdę rozumiem, że oczekujecie dokladnych wyjaśnień, zwłaszcza osoby, które szczerze go stanowały. Szanuję to podejście, sama przez większość tej sytuacji takie miałam, ale po tym w jaki sposób spróbował wyjść z sytuacji, nie tylko promując siebie, ale i podkopując jeszcze mocniej, zasłaniając się wytwórnią, która nawet nie istnieje... no nie. Po prostu nie jestem w stanie tego kupić. Wolę wierzyć kłamiącej osobie, niż komuś kto mógł dopuścić się takich rzeczy.