Hejka kochani!
Na początku nie miałam w planach tego tutaj pisać, ale stwierdziłam że nic się przecież nie stanie, co nie? Tak, więc chciałam tak tylko na wszelki wypadek uprzedzić czytelników "Odpowiedniego Momentu", że mogą być opóźnienia.
Wróciłam w ostatnim czasie do pilnowania mojej siostrzenicy, która ma półtorej roku i już nie mam tyle czasu wolnego na pisanie co wcześniej. Plus ciężko jest mi się skupić na czymkolwiek, kiedy jej pilnuje właśnie. Dzieci potrzebują mimo wszystko dużo uwagi, ale nie oznacza to, że rozdziałów nie będzie. Dalej będą pojawiać się regularnie, bo wiem o czym mam pisać. Po prostu muszę się wbić w nowy rytm.
Jeśli mam być szczera to nie wiem kiedy będzie rozdział. Może dam radę go dokończyć jeszcze dziś, a może na początku tygodnia. Nie wiem. Nie mam zamiaru pisać na siłę, bo to po prostu czuć i jakość spada. Ale obiecuję, że przerwa nie będzie długa. Pewnie rozdział pojawi się max do wtorku.
Trzymajcie się cieplutko, całuje
~Aggy