𝐓𝐰𝐨𝐫𝐳𝐞̨ 𝐢 𝐧𝐢𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞̨, 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐰𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐞 𝐣𝐞𝐝𝐧𝐚𝐤 𝐭𝐨 𝐝𝐫𝐮𝐠𝐢𝐞 
- 𝐬𝐢𝐫 𝐀𝐫𝐭𝐡𝐮𝐫 𝐂𝐨𝐧𝐚𝐧 𝐃𝐨𝐲𝐥𝐞

Lubię słowa.

Sherlock ma w umyśle pałac, ja zagracone mieszkanko, przybytek rozkoszy i śmietnik. 

Hobbystycznie i z coraz większym upodobaniem opadam na samo dno ludzkiej egzystencji. Żywot ten sam w sobie jest bardzo przyjemny, choć nieco trudny, niezwykle podobny żywotom nieustraszonych łowczyń wampirów, romantycznych dziewcząt z Wyspy Księcia Edwarda i ekscentrycznych, brytyjskich detektywów. Przyjaciele porównują mnie także  do disnejowskiej Belli, trochę w tym moich starań i manipulacji. 

Jestem małą kobietką, każdą po trochu.  

Tak sobie myślę, że zazdroszczę Crowleyowi i Azirafalowi. Może i dzielą jedną komórkę mózgową, ale przynajmniej mają z kim. 

Jeśli kiedyś nie znajdę jakiejś zapalonej pani detektyw, by wynająć z nią mieszkanie, pisać o niej bloga i u jej boku zapominać o choćby cieniu pociągu do płci przeciwnej, to jaki w tym wszystkim sens? 

Hektolitry kawy, które wypijam w regularnych odstępach czasowych, kiedyś mnie wykończą. Biorąc jednak pod uwagę ilość miłości, z którą moje serce mierzy się na co dzień, to jest skubane wytrzymałe. W każdym razie tak szybko nie pęknie. Chyba. 

Gdy czytano mi na dobranoc, zapragnęłam uwierzyć w magię. Pewnie dlatego skończyłam jako osiedlowa czarownica, tańcząca z obłędem w oczach pod srebrzystą kulą księżyca.

☆harry potter ☆ good omens ☆ queen ☆ imagine dragons ☆ sherlock holmes ☆ grishaverse ☆ hamilton ☆ phantom of the opera ☆ studio accantus ☆ disney ☆ hellsing ☆ anne of green gables ☆ dracula ☆ fullmetal alchemist ☆ james bond ☆ jane austen ☆ neil gaiman ☆ chaotic bisexual ☆ pisces ☆ witch ☆ ravenclaw ☆ chronicles of narnia ☆ the legend of the ice people ☆ beastars ☆ little women ☆ taylor swift ☆