Trwam w zawieszeniu.
Nie pływam i nie tonę, jestem po prostu zanurzona. Jak trup. Twarzą w dół. Nie próbuj mnie ratować, bo pójdziesz na dno. Zatruję Ci umysł, zatruję Ci serce. Aż przestaniesz czuć. Aż będziesz tak pusty jak ja. Martwy.
To co było, zostało w przeszłości. Teraz są tylko wspomnienia i chłód.
Czy piszę? Lubię czasem trochę potworzyć. Trochę to słowo klucz, topielcy, tacy jak ja, nie są stali. Ciało gnije i się rozpada.
Jeśli chcesz, chodź, zaprowadzę Cię tam, gdzie nie sięga światło. Tylko potem nie obwiniaj mnie, że nie ostrzegałam. Krzyków pod wodą nie słychać. Tak, jak i łez.
  • między życiem a śmiercią
  • JoinedOctober 20, 2017



Story by zanurzona
Bezimienne dni zapomniane by AmeliaP14
Bezimienne dni zapomniane
Zbiór wierszy brzydkich i mętnych.
ranking #96 in tomik See all rankings
3 Reading Lists