AutreAnge

Okej moi drodzy, jeśli ktoś był na tyle wytrwały, żeby tu pozostać.
          	
          	Prawdopodobnie macie teraz w powiadomieniach spam na nowo opublikowanych wierszy. Nie jest ich dużo, część była już kiedyś publikowana, a część jest zupełnie nowa.
          	
          	Należą wam się pewne wyjaśnienia. Z mojego konta w pewnym momencie zniknęły wszystkie wiersze, które uważałam za jakkolwiek dobre. Dlaczego? Próbowałam (i wciąż próbuję) swoich sił w konkursach literackich, a to wymagało zdjęcia ich z Wattpada. Niektóre już tu nie wrócą, niektóre może pojawią się za kilka lat, ale nie myślę jeszcze tak daleko do przodu.
          	
          	W każdym razie, moja dawna książka z najlepszymi wierszami powróciła, chociaż w nieco zmienionej formie. Teraz jest tam mniej wierszy, ponadto tylko takie, na które wiem, że nie starczy mi odwagi, aby je gdziekolwiek wysłać (jestem zdecydowanie zbyt dużym tchórzem). Może kiedyś się to zmieni, może nie. W każdym razie, jeśli nie zniechęciliście się długą przerwą w mojej aktywności i macie ochotę poczytać jakieś być może bardziej prywatne czy kontrowersyjne utwory mojego autorstwa, zapraszam serdecznie (każda opinia jest oczywiście na wagę złota, także docenię, jeśli zostawicie po sobie jakiś komentarz).
          	
          	Przepraszam za zdecydowanie zbyt długą wiadomość i dziękuję wszystkim, którzy tu jednak zostali.
          	
          	Trzymajcie się ciepło mimo mrozu na zewnątrz
          	AutreAnge

AutreAnge

Okej moi drodzy, jeśli ktoś był na tyle wytrwały, żeby tu pozostać.
          
          Prawdopodobnie macie teraz w powiadomieniach spam na nowo opublikowanych wierszy. Nie jest ich dużo, część była już kiedyś publikowana, a część jest zupełnie nowa.
          
          Należą wam się pewne wyjaśnienia. Z mojego konta w pewnym momencie zniknęły wszystkie wiersze, które uważałam za jakkolwiek dobre. Dlaczego? Próbowałam (i wciąż próbuję) swoich sił w konkursach literackich, a to wymagało zdjęcia ich z Wattpada. Niektóre już tu nie wrócą, niektóre może pojawią się za kilka lat, ale nie myślę jeszcze tak daleko do przodu.
          
          W każdym razie, moja dawna książka z najlepszymi wierszami powróciła, chociaż w nieco zmienionej formie. Teraz jest tam mniej wierszy, ponadto tylko takie, na które wiem, że nie starczy mi odwagi, aby je gdziekolwiek wysłać (jestem zdecydowanie zbyt dużym tchórzem). Może kiedyś się to zmieni, może nie. W każdym razie, jeśli nie zniechęciliście się długą przerwą w mojej aktywności i macie ochotę poczytać jakieś być może bardziej prywatne czy kontrowersyjne utwory mojego autorstwa, zapraszam serdecznie (każda opinia jest oczywiście na wagę złota, także docenię, jeśli zostawicie po sobie jakiś komentarz).
          
          Przepraszam za zdecydowanie zbyt długą wiadomość i dziękuję wszystkim, którzy tu jednak zostali.
          
          Trzymajcie się ciepło mimo mrozu na zewnątrz
          AutreAnge

LittlePrinka

Hej, dzisiaj jestem podróżniczką i zawędrowałam właśnie tutaj. Zostawiam więc po sobie ślad. 
          
          Przenieśmy się razem, 
          Do innego świata.. 
          Gdzie nic nie ma znaczenia, 
          A wszystko jest do powiedzenia. 
          
          Link:   https://my.w.tt/6Fu1dIVn2ab
                      https://my.w.tt/FwnieLYn2ab
          
          
          Przepraszam za nikczemny element reklamy. Mam nadzieję, że mi wybaczysz. 
          
          
          Pozdrawiam ❤️ 

AutreAnge

@ LittlePrinka  Ależ absolutnie nie masz za co przepraszać, cieszę się, że postanowiłaś się tu na chwilę zatrzymać w swojej literackiej podróży! Zerknęłam do twojego tomiku, na kilka pierwszych utworów - urzeka mnie rytm i część porównań, ale nadal są dla mnie nieco zbyt dosłowne - co tu poradzić, jestem zakochana w pozornym chaosie metafor, które można interpretować na miliony sposobów. Nie znaczy to oczywiście, że wiersze są złe - w żadnym wypadku, szczerze podziwiam twoją chęć do pisania i życzę dalszej weny!
Contestar

AutreAnge

JAK.
          KURCZĘ.
          W.
          KOŃCU.
          POJAWIA.
          SIĘ.
          COŚ.
          NA.
          KSZTAŁT.
          WENY.
          TO.
          OCZYWIŚCIE.
          WATTPAD.
          ŁASKAWIE.
          NIE.
          WYŚWIETLA.
          MOICH.
          KSIĄŻEK.
          
          Nie no super, dzięki. Tak trzymaj Wattpadzie, to nigdy już nic się tu nie pojawi. Dobra robota.
          Jestem wkurzona, tym bardziej że to nie pierwszy raz. Serio, niech ktoś z tym coś zrobi.

AutreAnge

@ AutreAnge  Znowu. No cholera znowu. Ja już nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać. Także no, cudownie. Za szybko jak widać nic nie napiszę.
Contestar

melanghouly_

Mam propozycję:
          Połączmy nasze lasy w coś większego. Mam w nich trochę potworów, ale szanują każdy skrawek ziemi.

AutreAnge

@ gingembre_  Propozycja przyjęta. Czyż w końcu mogłabym odmówić, gdy nic tak naprawdę do mnie nie należy? Poniekąd to potwory mają mnie we władaniu i wszystko po czym stąpam tylko do nich należy. A jeśli twoje potwory szanują ziemię i lasy, to może i mnie poszanują? Lasów w końcu nigdy za wiele, a coś większego brzmi tak ładnie, jakby stać się miało ważniejsze. I może ja też się wtedy ważniejsza stanę?
Contestar

AutreAnge

Siedzę sobie teraz w lesie, przy jeziorku (czy raczej "dużej kałuży"), w miejscu, w którym kiedyś dzieciaki robiły sobie ogniska. Jest tak spokojnie, rzadko kto już tu przychodzi, a nawet jeśli, to po prostu przechodzi przypadkowo obok. I tak mnie wzięło na nostalgię za czymś, co znam tylko z opowieści. W dodatku jest tu tak ładnie. Poprawka, byłoby, gdyby nie śmieci. I chociaż strasznie nie chciałam zamknięcia lasów, teraz myślę sobie, że może powinno się je zamknąć, patrząc na to, co ludzie z nimi robią. Katastrofa jakaś, strasznie to smutne.
          
          Przepraszam, że zaśmiecam tą tablicę, zebrało mi się na przemyślenia. No, w każdym razie, trzymajcie się i nie krzywdźcie lasów :).

AutreAnge

Droga moja publiczności
          W tym teatrze na obrzeżach
          Niech wśród was dzisiaj zagości
          Wprost wspaniała atmosfera
          
          Mimo okrutnej zarazy
          Co się pleni w całym świecie
          Dziś ubiorę się w wyrazy
          Co szczęśliwe są jak wiecie
          
          Wpierw nim przyjdzie noc nad miastem
          I do snu już przyjdzie pora
          Życzę zdrowia - tak by zatem
          Nie potrzeba znać znachora
          
          Co ponadto - szczęścia wiele
          W szarej tej rzeczywistości
          By niczym skrzydła aniele
          Uśmiech szczery w niej zagościł
          
          Oprócz tego sławnej weny
          Co jej lic człek wciąż jest rządny
          By z tej groteskowej sceny
          Zszedł dla blokad dzień ten żądny
          
          I na koniec tego aktu
          Wśród owacji burżuazji
          Bez obcego sobie taktu
          Korzystając z tej okazji
          
          Rzucam te podniosłe słowa!
          Życzę tylko w Wielką noc
          By pisanka była kolorowa
          I całusów ślę wam moc
          
          Wszystkiego, wszyściutkiego najlepszego kochani! <3

AutreAnge

Hej! Czy ktoś tu żyje?
          Jak tam wasze koronawirusy? Dobrze wyrośnięte i odkarmione?
          I jak spędzacie czas? U mnie monotonia i marazm - szkoła, szkoła, jeszcze raz szkoła, krótki spacer z daleka od ludzi (zapewne ostatni, bo od jutra nowe prawo mi zabrania), i - co za zaskoczenie - znowu szkoła.
          A, i właśnie skończył mi się w domu cały zapas herbaty. Także no, słabo. Piję w nadmiarze ziółka wszelkiej maści i obawiam się że na dłuższą metę coś przedawkuję.
          No w każdym razie pozdrawiam was serdecznie i nie przytulam bo koronawirus jeszcze byłby zazdrosny.