BitterflyDreamer

Tak dawno nic tu nie pisałam, że musiałam zrobić przemeblowanie. Wiecie, poodkurzać, zmienić wystrój wnętrz. Zabić poprzednich lokatorów.
          	
          	Nie chciałam pojawiać się z jednym rozdziałem, a potem znowu znikać, więc czekałam, aż w końcu uda mi się uporządkować swoje sprawy i w międzyczasie pisałam "do szuflady". Teraz mogę już regularnie pozbywać się nagromadzonych czegosiów (z ewentualną przerwą na czas przeprowadzki).
          	
          	Mój telefon się psuje i nie mam teraz dostępu do instagrama, więc fanpage zasnął snem wiecznym i przysypała go ziemia. Postaram się go ogarnąć i (ha ha) może mi się uda.
          	
          	Póki co podzielę się z wami jednoczęściowym opowiadankiem. Nazywa się "Trup umiera ostatni" i wpadłam na nie, gotując, bo trzymanie noża w dłoni zaskakująco inspiruje do śmierci.
          	
          	(umiera tylko jedna osoba i to bezkrwawo, proszę, nie jestem sadystką)
          	
          	Przepraszam, że tyle zajął mi powrót, ale pisanie (i wy) zasługujecie na więcej niż połowę mojej uwagi.

BitterflyDreamer

@emeraldsadness Dziękuję! Świetnie jest znowu móc pisać ;D
Reply

emeraldsadness

@ BitterflyQueen  Bardzo się cieszę, że wróciłaś, a pozatym życzę więcej takich ciekawych inspiracji!❤
Reply

pulvis_de_caleo

hej hej, wybacz, ale ostatnio strasznie ciągnie się za mną jedna rzecz i aż muszę cię spytać.
          pamiętam że kiedyś komentując "Kalejdoskop" napisałam, że imię Serafin kojarzy mi się z jakąś serią (zapomniałam kompletnie tytułu) i odpisałxs, że też je właśnie stamtąd kojarzysz, pamiętasz może co to za seria była?? 

BitterflyDreamer

Tak dawno nic tu nie pisałam, że musiałam zrobić przemeblowanie. Wiecie, poodkurzać, zmienić wystrój wnętrz. Zabić poprzednich lokatorów.
          
          Nie chciałam pojawiać się z jednym rozdziałem, a potem znowu znikać, więc czekałam, aż w końcu uda mi się uporządkować swoje sprawy i w międzyczasie pisałam "do szuflady". Teraz mogę już regularnie pozbywać się nagromadzonych czegosiów (z ewentualną przerwą na czas przeprowadzki).
          
          Mój telefon się psuje i nie mam teraz dostępu do instagrama, więc fanpage zasnął snem wiecznym i przysypała go ziemia. Postaram się go ogarnąć i (ha ha) może mi się uda.
          
          Póki co podzielę się z wami jednoczęściowym opowiadankiem. Nazywa się "Trup umiera ostatni" i wpadłam na nie, gotując, bo trzymanie noża w dłoni zaskakująco inspiruje do śmierci.
          
          (umiera tylko jedna osoba i to bezkrwawo, proszę, nie jestem sadystką)
          
          Przepraszam, że tyle zajął mi powrót, ale pisanie (i wy) zasługujecie na więcej niż połowę mojej uwagi.

BitterflyDreamer

@emeraldsadness Dziękuję! Świetnie jest znowu móc pisać ;D
Reply

emeraldsadness

@ BitterflyQueen  Bardzo się cieszę, że wróciłaś, a pozatym życzę więcej takich ciekawych inspiracji!❤
Reply