"Zadrżałam, gdy dotknął moich nagich pleców. Jego dłoń była ciepła, ale szorstka.
- Przestań.
- Nie mogę, Vi- wyszeptał gładząc moją skórę palcami.- Tak bardzo kusisz. Myślisz, że jesteśmy z kamienia? Myślisz, że możesz z nami pogrywać? Ze mną?
Złapał mnie za ramię i odwrócił do siebie, przyciskając. Batalia w jego oczach była jak burza nad hiszpańskimi polami.
- Musisz któremuś z nas ulec, Vi. Nie możesz nas zwodzić- przesunął kciukiem po moim podbródku.- Będziesz moja, a wtedy..."
https://www.wattpad.com/story/246453785-bounded