Tutaj Przeraźnica, autystyczna demiurg, która od dobrych dziesięciu lat pisze fantastykę do szuflady i pracuje w żółwim tempie nad swoim debiutem. Kolekcjonuję cuda i dziwy: inspiracje, kubki w szafce, personalia dla postaci pobocznych, pomysły, świecidełka. Lubię sztuki piękne (oglądać!), muzykę, która akurat zgrywa mi się z mózgiem i nastrojem, moje studia, demonologię słowiańską oraz baśnie. Ostatnimi czasy mam lekkiego fioła na punkcie Azji Środkowej, nie wiem, czy to krótkotrwała infekcja orientalizmu czy coś z tym pocznę.
Jestem w spektrum autyzmu: odczuwam inaczej (zwykle intensywniej ale czasem bywa, że nie odczuwam bodźca wcale, np. głodu) bodźce, męczą mnie złożone dźwięki, światła, paplanina ludzka, ludzkie oblicza są dla mnie nieruchomymi, woskowymi maskami, komunikacji i postępowania z ludźmi uczyłam się jak obcego języka i to z innej rodziny językowej. Autyzm nazwałabym odmiennością neurologiczną, choć czasem podpada pod niepełnosprawność, zależy od dnia. Nie będę się spierać z doświadczeniem kogoś, kto zna kogoś ze spektrum (dlaczego to zawsze jest mały chłopiec z rodziny...?) ale nie kojarzcie moich objawów ze swoimi małoletnimi krewniakami. Każda osoba ze spektrum jest inna.
Polecam książki Waltera Moersa, ojca przeraźnic i Rzeźbiarza Mitów, fabularną mangę etnograficzno-historyczną „Otoyomegatari", anime „Fullmetal Alchemist- Brotherhood" i „Arcane", choć uważam, że drugi sezon mógłby być lepszy.
Na tym profilu nie ma nic z „Harry'ego Pottera" (nie lubiłam serii zanim zrobiło się to modne), o boysbandach, celebrytach, k-popie, youtuberach, Marvelu, „Gwiezdnych Wojnach" czy tego, co akurat leci na Tiktoku.
Headcanony z „Hetalii" przestałam pisać po zdaniu matury w 2022 roku ale nadal tu wiszą, bo zawsze znajdzie się jakiś czytelnik. „Atak Tytanów" lubię ale porzuciłam tuż przed finałem, jak się zorientowałam, co się święci, dobrym fanfiction z Rivertą, Levihanem czy Eremiką nie pogardzę.
Chcesz się reklamować u mnie? Napisz i zapytaj!