Do tych, którym leży na sercu dobro zwierząt, a zwłaszcza kotów! Koleżanka z pracy znalazła bezdomną kotkę. Postanowiła ją przygarnąć, ale okazało się, że kotka ma problemy z nerkami! Zbieramy na leczenie dla niej. Liczy się każda złotówka, będziemy naprawdę wdzięczne! Dajcie też znać znajomym, jeśli możecie! Pokażmy, że tkwi w nas wielka siła, pomóżmy Vii, która jest niezwykle kochanym i tulaśnym kotem!
https://pomagam.pl/ek3re8
Uratujmy kocie nerki
Dzień dobry, chciałabym wam przedstawić Vię - małą koteczkę z jak się okazało sporym problemem.
Via została znaleziona na ulicy miesiąc temu brudna, wychudzona, miała zastrupione uszka, problem z okiem, a przy tym wszystkim okazała się być ufna - kocha człowieka i jego obecność, jest urodzoną śpiewaczką.
Po pierwszej wizycie u weta wyniki z krwi wskazały na problemy z nerkami. Założyłam dla Vii pierwszą zbiórkę, z której udało się opłacić wizytę u weta, na której zrobiliśmy USG, zaczęliśmy płynoterapię, wdrożyliśmy pierwsze leki, Via dostała swój osobisty karton kociej karmy -jestem ogromnie wdzięczna za tę pomoc, dziękuję.
USG pokazało, że nerki są w złym stanie- zatorbielone, zdeformowane, słabo wydolne. Mnie niestety nie stać, by bez pomocy otoczyć ją opieką, której potrzebuje. Mam już 2 koty, jestem studentką pracującą na półtora etatu.
Mimo wszystko podjęłam decyzje, że Via zostanie ze mną i moimi rezydentami- fundacje ledwo łączą koniec z końcem, a Via wymaga opieki weterynaryjnej, spokoju, kochającego człowieka, który pomoże bez bólu i cierpienia przeżyć godnie do końca.
26 sierpnia idziemy do nefrologa, który obejrzy nerki, pobierze mocz i ustali plan działania. Na ten plan działania zbieram pieniążki, żeby Via, jeśli będzie potrzeba, mogła codziennie jeździć na płynoterapię, dostawać leki, może udałoby się usunąć z nerek te okropne torbiele?
Będę bardzo, bardzo wdzięczna za każdą pomoc, każdą wpłatę, udostępnienie. Dziękuję.