Faon1450
Usiadłam do pisania (bo akurat mam czas i się nudzę) i żeby sobie odświeżyć "To skomplikowane", weszłam w mój opis au. Boże. Co tam się dzieje... Samej mi zajęło z pół godziny, żeby ogarnąć akcję hahahaha ale mogę wam obiecać, że będzie ciekawie. Zakończenia nikt się nie spodziewa, ja sama nie wiem co brałam pisząc to au, ale wiem, że potrzebuję wziąć to znowu. Już chciałabym z kimś o tym pogadać, ale nie mogę spojlerować :") AAAAA I WIEM CO. OSTATNIO ZDAŁAM SOBIE SPRAWĘ JAK LUDZIE SĄ POJEBANI. ZNACZY. JA TO ZAWSZE WIEDZIAŁAM CHOCIAŻBY PO SAMEJ SOBIE. ALE TO MI MÓZG CAŁKOWICIE ZJECHAŁO. Byłam sobie w szpitalu i jak się nudziłam oglądałam sobie Caso Cerrado (coś w stylu Wesołowskiej połączonej z rozmowami w toku *ktoś jeszcze pamięta rozmowy w toku, czy jestem taka stara?* z tym, że sprawy, które tam omawiają są prawdziwe i faktycznie są ci sami ludzie, którym się to przydarzyło) i jezu. Ludzie. To kopalnia pojebanych pomysłów na opowiadania. Serio. Polecam, lepsze niż trudne sprawy xD Ale żeby dać wam przykład, była sobie dziewczynka 14 letnia, która zakochała się w partnerze swojej matki (on wtedy miał 22 lata, a matka była koło 35-40) i mieli romans, dziewczyna zaszła w ciążę, a jej matka postanowiła ją zabić za to ŻE JEJ PARTNER JĄ ZDRADZIŁ i zrobił sobie z nią dziecko. Wiecie jak chciała ją zabić i przy okazji zabić jej dziecko? Dosłownie wkładając jej kij w de... Ja dosłownie oglądając to nie wiem czy się śmiać, czy płakać. ALE CHYBA NAPISZĘ JAKIEŚ SZOTY OPARTE O CASO CERRADO, BO SERIO X'D
Faon1450
@Kiziamiziafizia Ja sama momentami nie ogarniam, ale tak. Problemy mają wagi krajowej...
•
Reply