Witajcie.
W dniu dzisiejszym mija dokładnie rok od publikacji ostatniego rozdziału Slutty. I oto jest kolejny.
Nie planowałam tak długiej przerwy, ale niestety życie takie bywa.
Nie jestem w stanie nic Wam obiecać, ale mam ambitny plan na skończenie Slutty i mam nadzieję, że mi się to uda.
Dziękuję za cierpliwość, bezczelnie proszę o więcej. Jestem również wzruszona waszym zainteresowaniem mną i moim "dziełem". Trochę zardzewiałam w tym pisaniu, ale liczę, że szybko się rozkręcę.
Tulam Was i pozdrawiam cieplutko.
sinflower