Hejka wszystkim, moje harpiątka!
Dawno mnie tu nie było i pisze z krótkim wyjaśnieniem. Nie, nikt mnie nie porwał, nie zabił, nie znudziło mi się pisanie ani noc takiego, po prostu... Jestem studentką piszącą licencjat i to on zjadł mój cały czas oraz kilka rzeczy ze strefy prywatnej, niezbyt przyjemnych, także się napatoczyło.
Rozdziały z Lights oraz Souls of the deserts się pojawią, ale dopiero we wrześniu, gdy będę już po obronie. Praca licencjacka się, niestety, przedłuża i nie jestem w stanie się rozłożyć na kilka wersji mnie samej, by jedna zajmowała się pracą, a druga pisała rozdziały... W sumie szkoda...
W każdym razie, ja tu wrócę, mam nadzieję, że z nową dozą chęci do pisania i nowymi pomysłami, zwłaszcza po zakończeniu Lights, a nie powiem, że nie, ale już coś się może kreować w tej mojej powalonej główce. Mam tu jakichś fanów Harrego Pottera i czarodziejów (Oczywiście w nieco innej formie)? Jeśli tak, to może ta przyszłościowa nowa historia będzie akurat dla was, ale na więcej szczegółów musicie jeszcze nieco poczekać!
Pozdrawiam! ❤❤❤