Przekraczasz próg drzwi. Rozglądasz się po pokoju, zastanawiając się, odkąd zacząć zwiedzanie. Przeskakujesz nad odkurzaczem-pożeraczem. Trafiwszy na dywan w kolorowe kotki, wymijasz wszelkie rozrzucone losowo książki, papiery, niepapiery, aż wreszcie spotykasz szaro-brązowe biurko, na którego całej powierzchni leżą podręczniki oraz długopisy, kredki i ołówki. Znajdujesz tam również komputer! Uruchamiasz go ze złowieszczym uśmieszkiem na twarzy. Natykasz się na czarny pulpit pełen przeróżnych programów oraz dokumentów. Włączasz pierwszą lepszą przeglądarkę, gdzie otwierają się ostatnio zamknięte karty - Youtube, jakiś tam słownik i Wattpad. Oczywiście odwiedzasz to ostatnie. Widząc profil Heyterki, postanawiasz przeczytać jej opis. Czytasz tak i czytasz, aż nagle dochodzi do Ciebie, że ona krok w krok przewidziała to, co właśnie robisz! "A kysz, złodzieju! Won z mojego pokoju!" - krzyczy w swoim opisie. Pospiesznie wyłączasz komputer, udając, że w ogóle do niego nie zaglądałeś. Przechodzisz dalej. Mijasz biały kłębek skulony w zielonej "budce" z wystającym ogonkiem, a obok szafkę z kolejną porcją kolorowych książek i płyt. Prychasz na regał ze znudzeniem. Obracasz się w lewo, gdzie widzisz niebieską sofę oraz pewną osobę na niej śpiącą... Mnie! Szybko wybiegasz z pokoju zanim jeszcze się budzę, chociaż widziałam każdy Twój ruch we śnie...
(wyobraź sobie muzyczkę pełną dramatu i grozy)
_________________________

Heyterka