Po pierwsze, nie mam pojęcia czym zasłużyłam na followa. Ale bardzo dziękuje!
A po drugie, nie sądziłam, że ktoś na polskim wattpadzie lubi Hamiltona! Miłe zaskoczenie :D
Laurens to uroczy piegusek, którego nie da się nie kochać! Tak samo zresztą Philip... Szkoda, że obydwa pieguski umarły... Ech...
Oh, no i Maria! Królowa życia! (Którą, swoją drogą, mam na profilowym...)