Dobra, głęboko w poważaniu mam zawieszenie konta. Cały czas coś piszę, poprawiam i tak to wygląda. Średnia zła nie jest, bo 4,5. Parę ocen się podciągnie i będzie git. Z resztą obiecałam maraton, a nawet 3. Do jednego się zbieram i zbieram, drugie jest zrobiony w połowie, a trzeci się robi. (A co do ons, poprawiałam 1 rozdział x razy, ale wtt mnie nie kocha i jak na złość robi mi myślniki zamiast długiej pauzy ;-;)
I to tyle ode mnie. W AB jeszcze jest info o tym, że wszystkie prace są przedłużone ze względu na nogę. W rozdziale z informacją wszystkiego się dowiecie. Mam nadzieję, że obejdzie się bez operacji, bo tego to ja się boje jak cholera ;-;
No, ale cóż, kończę to posiedzenie rady wattpadowiczów i spadam uczyć się na chemie :')
Dzień dobry wieczór widzenia wasz Julek :P