KatarzynaKnapik1

Skończyłam, I DID IT!
          	
          	Oddaję w Wasze ręce ostatnią, finalną część cyklu u multiversum. 
          	Była to szalona podróż przez wymiary, zarówno magiczne, jak i te zupełnie SF. Największa trudność (poza robieniem okładek) to było określenie, w jakim gatunku właściwie jest ta opowieść. 
          	Otóż jest ona gdzieś między rekonstrukcją tropu ratowania damy w opałach, poprzez SF rodem z Rogera Zelaznego aż po przypowiastkę polityczną o równości, zwalczaniu uprzedzeń i obalaniu potęg. 
          	Jeśli po drodze zmieniacie sympatie wobec bohaterów i ich stron, to dobrze.

KatarzynaKnapik1

Skończyłam, I DID IT!
          
          Oddaję w Wasze ręce ostatnią, finalną część cyklu u multiversum. 
          Była to szalona podróż przez wymiary, zarówno magiczne, jak i te zupełnie SF. Największa trudność (poza robieniem okładek) to było określenie, w jakim gatunku właściwie jest ta opowieść. 
          Otóż jest ona gdzieś między rekonstrukcją tropu ratowania damy w opałach, poprzez SF rodem z Rogera Zelaznego aż po przypowiastkę polityczną o równości, zwalczaniu uprzedzeń i obalaniu potęg. 
          Jeśli po drodze zmieniacie sympatie wobec bohaterów i ich stron, to dobrze.