Recenzja: UWAGA SPOJLERY!!!
Film bardzo mi się podobał. Nie rozumiem dlaczego ma takie słabe recenzje. Szkoda tylko, że Mystique nie żyje. Zawsze ją podziwiałam. Płakałam na jej śmierci.
Nie podobało mi się na początku zachowanie Charlesa. Ale potem się ogarnął.
Najbardziej podobały mi się sceny z moją ulubioną postacią, czyli Magnetem. Według mnie sceny były epickie.
Najbardziej śmieszyła mnie scena, w której Erik uniknął lecącego śmigła.
Świetna jeszcze była ta w pociągu gdy Erik strzelał do Smith.
Ogólnie cały film był świetny i wpasował się w przeszłość, która nadejdzie. Charles wreszcie do końca zakopał topór wojenny z Erikiem.
Według mnie 10/10