Witajcie kochani, od niektórych z was dostałam nawet wiadomości prywatne odnośnie braku rozdziałów ;-; jest mi na prawdę wstyd, że do tej pory nic nie dodałam, ale niedawno wróciłam ze szpitala, w którym byłam miesiąc i nadrabianie zaległości w szkole to ustna katorga... Obiecuję, że w przerwie świątecznej pojawią się rozdziały i być może moja nowa książka (jeżeli wyrobie się z przeprowadzką i urodzinami) Więc nie traćcie cierpliwości, na pewno wrócę