Od dawna nie jestem nastolatką, chociaż lubię czasem przeczytać opowiadania i książki o nastolatkach, to najbardziej lubię czytać historie o moich rówieśnikach, czyli ludziach po trzydziestce.  Każdy z nas ma swoje dramaty, równie ważne, niezależnie od wieku. Niektóre z historii toczą się latami. Tak jest w przypadku historii, którą mam w głowie i pragnę ją Wam przekazać.
"Na nowo" to moje pierwsze podejście do czegoś dłuższego niż zwykła korespondencja, choć muszę się przyznać, że będąc nastolatką pisałam pamiętnik. Trwało to wiele lat, przestałam po ślubie i już ponad dziesięć lat tego nie robię. Moje słownictwo pewnie przez to zubożało, stąd prośba o komentarze. Piszcie co zmienić, co jest do bani. Chętnie wezmę pod uwagę każdy pomysł, komentarz, poprawkę. Celowo stosuje mało konkretów dotyczących miejsc zamieszkania, imion. Mam wrażenie, że to spowoduje, że całość okaże się bardziej uniwersalna.

"Jestem zołzą" to nic innego jak dziennik, zbiór moich przemyśleń, miejsce do którego chciałabym Was zaprosić. Współtwórzcie je sowimi komentarzami, dyskusjami. Miejmy okazję poznać się lepiej.

"Lili"  Przewiduję tu intrygi, opis mechanizmów, jakie są stosowane w polityce i trochę smutku. Lili przeżyła bardzo złe chwile będąc na progu dorosłego życia. Może w końcu przyszedł czas, żeby się pozbierać.

"KUDŁATA" - spontan, antidotum na smutki z "LILI". Marzę, żebyście się pośmiali i pokochali tę istotkę, która pragnie czerpać z życia ile się da!

Zapraszam!