MalwinaGrabik
Cześć! Pierwszy raz od dawna nie ustawiałam publikacji na konkretną datę, tylko po prostu wrzuciłam rozdział. Wysprzęgliłam się z nadwyżki i skończyłam pisać dosłownie przed chwilą. Dziwnie ;) W każdym razie nowa część jest świeżutka i gorąca jak tytułowa lazania. Jeśli gdzieś trafi się literówka albo inny babol, będę poprawiać na bieżąco. Pozdrawiam!