MalwinaGrabik

Cześć!
          	
          	Pierwszy raz od dawna nie ustawiałam publikacji na konkretną datę, tylko po prostu wrzuciłam rozdział. Wysprzęgliłam się z nadwyżki i skończyłam pisać dosłownie przed chwilą. Dziwnie ;) W każdym razie nowa część jest świeżutka i gorąca jak tytułowa lazania. Jeśli gdzieś trafi się literówka albo inny babol, będę poprawiać na bieżąco.
          	
          	Pozdrawiam!

MalwinaGrabik

Cześć!
          
          Pierwszy raz od dawna nie ustawiałam publikacji na konkretną datę, tylko po prostu wrzuciłam rozdział. Wysprzęgliłam się z nadwyżki i skończyłam pisać dosłownie przed chwilą. Dziwnie ;) W każdym razie nowa część jest świeżutka i gorąca jak tytułowa lazania. Jeśli gdzieś trafi się literówka albo inny babol, będę poprawiać na bieżąco.
          
          Pozdrawiam!

MalwinaGrabik

Cześć!
          
          Dziś rozdział poświęcony głównie baraszkom. Bo czemu nie? W najbliższe dni planuję raczej krótko, lekko i przyjemnie (poza jutrzejszą rozmową, gdzie może zgrzytnąć). Raczej w tym roku pożegnamy się z naszymi bohaterami, pytanie tylko w którym dokładnie dniu.
          
          Pozdrawiam!

MalwinaGrabik

Cześć!
          
          Było już parę rozdziałów, których pisanie sprawiło mi dużą radość, ale dzisiejszy jest wyłącznie dla mojej przyjemności :) Nic nie wnosi do fabuły, po prostu zatęskniłam za tymi ludźmi. A skoro odwiedzamy to konkretne miasto, czemu by ich nie spotkać? 
          
          Pozdrawiam!

MalwinaGrabik

Aaa! 
          
          Zapomniałabym! Dziś rozdział, który chyba może niektórych wprawić w dyskomfort. Jeśli uważacie, że o zmarłych tylko dobrze, pewne fragmenty mogą wydać się Wam... hm... profanacją? W każdym razie zaznaczam, że może być nieprzyjemnie. Za to jutro - zupełnie inaczej! :)
          
          Pozdrawiam!

MalwinaGrabik

Cześć!
          
          Właśnie pękło 40 tysięcy wyświetleń! To Wasza zasługa, więc chcę Wam bardzo, ale to bardzo podziękować! :) Zaczęło się od zwykłego bzykania, a z czasem (i to szybko, wszak mówimy o 2 m-cach) przerodziło się w coś więcej niż kolejne opisy kopulowania. Niezmiernie mnie to cieszy :)
          
          Dziękuję!

MalwinaGrabik

Cześć!
          
          Wczoraj wspominałam o rozwlekłym pisaniu, a to dzisiejszy rozdział wyszedł długi! I trochę nieprzyjemny, ale chyba nie na tyle, żeby wstawiać TW. Będzie o doświadczeniach z przeszłości, o edukacji seksualnej i kolorach, które rzekomo mają płeć. O boginiach też będzie, w tym o pewnej fascynującej postaci z dawnych wierzeń ;)
          
          Pozdrawiam!

MalwinaGrabik

Cześć!
          
          Wczoraj miałam dzień rozwlekłego pisania i zamiast ograniczyć pewien opis do paru akapitów, zrobiłam pełny rozdział. No nic, dziś mamy zatem odwiedziny u babci, a jutro to, co planowałam dzisiaj ;) 
          
          Wpadłam też na pomysł ukrycia w treści małego easter eggsa. Bo tak, tak mnie naszło, taki mam kaprys ;) Pojawi się w tym tygodniu i, póki co, rozpoznać go może tylko kilka osób. Ale kto wie, jak to się rozwinie kiedyś, w bliższej (czy dalszej przyszłości) ;)
          
          Pozdrawiam!

MalwinaGrabik

Cześć!
          
          Dziś zaczniemy od misia, ale potem przejdziemy do poważniejszych tematów. Ileż można na tym futrze? ;) Powoli zmierzamy do brzegu, ale być może po drodze zawiniemy za granicę. Mam jedną scenkę tarasową usuniętą z debiutu i trochę szkoda mi jej nie wykorzystać. A że to środek zimy... Nawet największe napalenie zgaśnie na mrozie ;) Nie obiecuję nic na 100%, ale chodzi mi to po głowie.
          
          Pozdrawiam!

MalwinaGrabik

Cześć!
          
          Wczoraj pisałam o spółkowaniu na misiu, ale dostajecie je dzisiaj. Wczoraj było jedynie preludium ;) Morenkowo zacznie się też jutro. Nieskromnie przyznam, że jestem zadowolona ze swojej kreatywności, jeśli chodzi o konfiguracje, pozycje, etc. Nikt nie powie, że w "Lust" jest w tym zakresie nudno ;)
          
          Pozdrawiam!

MarcoDaniello75

@ MalwinaGrabik  Dobrze jest
Reply