MarfuszaPietrowna

Moi Drodzy!
          	Wygląda na to, że w niedzielę ukaże się kolejny rozdział LNLP. Kolejny - i przypuszczalnie ostatni... Podjęłam bowiem wstępną decyzję (ale jeszcze zapytam was o zdanie), by na tym przerwać historię Spirydona i pozostałych bohaterów. 
          	Dużo wątków już się rozwiązało, część rozwiąże się w rozdziale, który właśnie skończyłam pisać. Nie wszystkie - ale właśnie stąd ta decyzja. Powieść liczy już bowiem ponad 92 tysiące słów (ponad 600 tysięcy zzs), zatem naprawdę sporo. Wiele wątków wydaje się godnych kontynuowania, ale to wymagałoby stworzenia kolejnego tomu. I właśnie do tego się skłaniam - by to, co w pierwotnym zamyśle miało wieńczyć utwór, stało się początkiem nowej opowieści...
          	Na razie tak dość enigmatycznie, mam nadzieję, że w niedzielę przedstawię wam więcej szczegółów. 
          	A na razie - raz jeszcze życzę wam pięknych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia!

MarfuszaPietrowna

@Hon-Moon Będzie rozwiązanie, w niedzielę. Przynajmniej częściowe 
Reply

Hon-Moon

@Michaelarosa we tylko przytaknij. Mówiłam Ci już, że nie trzeba xd
Reply

MarfuszaPietrowna

Moi Drodzy!
          Wygląda na to, że w niedzielę ukaże się kolejny rozdział LNLP. Kolejny - i przypuszczalnie ostatni... Podjęłam bowiem wstępną decyzję (ale jeszcze zapytam was o zdanie), by na tym przerwać historię Spirydona i pozostałych bohaterów. 
          Dużo wątków już się rozwiązało, część rozwiąże się w rozdziale, który właśnie skończyłam pisać. Nie wszystkie - ale właśnie stąd ta decyzja. Powieść liczy już bowiem ponad 92 tysiące słów (ponad 600 tysięcy zzs), zatem naprawdę sporo. Wiele wątków wydaje się godnych kontynuowania, ale to wymagałoby stworzenia kolejnego tomu. I właśnie do tego się skłaniam - by to, co w pierwotnym zamyśle miało wieńczyć utwór, stało się początkiem nowej opowieści...
          Na razie tak dość enigmatycznie, mam nadzieję, że w niedzielę przedstawię wam więcej szczegółów. 
          A na razie - raz jeszcze życzę wam pięknych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia!

MarfuszaPietrowna

@Hon-Moon Będzie rozwiązanie, w niedzielę. Przynajmniej częściowe 
Reply

Hon-Moon

@Michaelarosa we tylko przytaknij. Mówiłam Ci już, że nie trzeba xd
Reply

MarfuszaPietrowna

Moi Drodzy, skończyłam dziś poprawki do rozdziału 28, więc jutro o 12 ukaże się jak zwykle.
          A przy okazji życzę wszystkim spokojnych, radosnych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia!
          Cieszmy się, że nie musimy jeździć po kolędzie jak Spirydon ani przyjmować potencjalnych kandydatów na męża jak jego siostra Wiera ;)

zamyslonakrakuska

@ MarfuszaPietrowna  Zdrowych, spokojnych świąt Bożego Narodzenia! 
Reply

MarfuszaPietrowna

Moi Drodzy,
          po raz pierwszy w historii pisania i publikowania LNLP muszę ogłosić, że się  nie wyrabiam i kolejny rozdział nie ukaże się dziś, mimo że minęły już dwa tygodnie od poprzedniego.
          W grudniu jak zwykle mam urwanie głowy w pracy, a do tego rozdział z tych trudniejszych. Mam wielką nadzieję, że dopiszę go na kolejną niedzielę.
          Dziękuję za wyrozumiałość, zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę, w jakim momencie narracja się urwała...

MarfuszaPietrowna

Moi Drodzy, jutro kolejny rozdział LNLP - bardzo ważny, z przełomowymi wydarzeniami. Teraz to w zasadzie prawie każdy taki będzie, bo powoli zbliżamy się do finału...

Hon-Moon

@MarfuszaPietrowna to kest dobra strona wattpada, wsparcie :)
Reply

MarfuszaPietrowna

@Hon-Moon Wielkie dzięki razy dwa! Pewnie w końcu wrócę, chociaż szybciej z czymś krótkim. Będę też na pewno chciała powprowadzać poprawki do LNLP. 
            A tak w ogóle, to wsparcie czytelników jest nie do przecenienia. Chyba tylko dzięki niemu zdecydowałam się do zabrania za ten projekt, który chodził mi po głowie naprawdę od bardzo dawna...
Reply

Hon-Moon

@MarfuszaPietrowna  Och, to będę kibicować! I będę żywić cichą nadzieję, że znajdziesz dla nas czas i wrócisz na watt z czymś nowym, bo bardzo spodobało mi się Twoje pióro! 
Reply

MarfuszaPietrowna

Moi Drodzy, mam dla was niespodziankę - już jutro ukaże się kolejny rozdział LNLP!
          Potem wracam z powrotem do publikowania co dwa tygodnie, ale w tym tygodniu Kalliope była mi wyjątkowo przychylna i udało się napisać rozdział szybciej niż zwykle.
          Mam nadzieję, że będzie się dobrze czytało :)

zamyslonakrakuska

@ MarfuszaPietrowna  Super, nie mogę się doczekać ❤️
Reply