Małe info...RATUNKU!!!!
Ugrzęźliśmy i potrzebuję pomocy... :-( Taak, przyznaję się do błędu. Jestem tylko zwykłym człowiekiem. (żartuję, jedynym w swoim rodzaju, ale mniejsza). Nie wiem, co robić z "Bitter Dreams". Wkopałam się tą perspektywą Lidii. Lepiej mi było pisać luźnym stylem Gajki.
Kurczę, teraz nie wiem, jak się za to zabrać. Znacie ten ból? To tak jak wtedy, kiedy zadadzą Wam mnóstwo zadań domowych i nie wiecie, od czego zacząć. Ta świadomość, że trzeba coś z tym zrobić. Znacie to?
Ma ktoś jakieś mniej lub bardziej błyskotliwe pomysły? Proszę, jeśli ktoś jeszcze to czyta: POMOCY :((