Coś się kończy, coś się zaczyna,
Wszystko jest jakieś tylko czas jakby się zatrzymał,
Ile razy można walczyć o coś co zbliża się do końca,
Ile warte były razem spędzone zachody słońca?
Czy ty też nocą tęsknisz za jego promieniami, nie martw się nad ranem znów się spotkamy.
×
Gdy kruk przekręcił głowę, dostrzegł świat jakby inny,
Coś w nim drgnęło na moment i żal który go ogarnął stał się silny,
Obserwując księżyc, chłonął jego magię,
Nocą gdy świat zasypiał, gdzieś po środku lasu, ktoś się ciała pozbywał.