Każdy się śmieje z Katsukiego, chodzące go spać o 20:30. Też tak robiłam.
Teraz jednak go podziwiam. Chodź tak wcześnie spać, bo wstaje BARDZO WCZEŚNIE i idzie na trening. Ja przez ostatni tydzień byłam zmuszona o 5:30(czyli nawet później niż Baku) wstawać i poprostu iść na autobus, a miałam dość, że o 19 jestem zmęczona.
Nawet jeśli wstaniecie rano i pójdziecie trenować, nic nie odda codziennego funkcjonowania w ten sposób. Pierwszego dnia powiecie, że tak się da, ale na dłuższą metę możecie nie dać rady.
Apeluję do wszystkich, by przestali się napieprzać z Bakusia i jego godzin snu, a zaczęli go za to podziwiać!
Dziękuję miłej nocy, dnia, wieczoru, czy chuj wie czego!