wstawaj nagle, problem ze spoczynkiem. chaos, bezład w mojej głowie, szybko, żwawo, gdzie zwierciadło, które odtwarza autentyczność. realizm człowieka. ja. ileż kolorów. ileż pagórków. doliny, rzeki i dorzecza.
skąd się tego tyle bierze. złość, agresja nagła, nieopanowana, chore rozdrażnienie, furia niemała. palce zręczne. wszędzie czerwień. pełno płynów, niesamowite wodospady. nerwy i szał ciąg dalszy. nogi w kropki, w paski, wzorów ogrom. dzieła sztuki małe. tylko twoje. przywitaj się. powróć. nieład w pomieszczeniu. nowe kwiatki, niedawno przyniesione, jakby martwe. gubią swoją czuprynę. i ja. jeden włos, drugi, siedemdziesiąty. co się dzieje. pomocy. wszystko boli. serce. umysł. ciało. wszystko skażone w pokoju. nie chce już nic. chce harmonii znowu. pokoju.