- Witamy na naszej hodowli niemowląt

- SIOSTRA CO DO KURWY?!

~

- Co tu znajdziesz? Hm... Jakieś szalone rzeczy, które albo Cię rozbawią, albo doprowadzą do stanów lękowych.

~

Konto prowadzone przez dwie ̶p̶r̶z̶y̶j̶a̶c̶i̶ó̶ł̶k̶i̶ siostry - Millie i Miami :>

- - - Millie - - - 

a więc hey :>
jestem Mills~
jak na piekielne bliźniaczki przystało uwielbiam ostro pojebane, ryjące banie rzeczy
lubię wprawiać ludzi w niepokój więc uważajcie <:

TE SIOSTRA TERA TY SIĘ WEŹ PRZEDSTAW ZNACZY CO

- - - Miami - - -

NO DOBRA SIOSTRA TYLKO WEŹ NIE KRZYCZ JUŻ

No siema
Jestem Miami bezowy jednorożec pierwszy
Uwielbiam gotować, najczęściej zupy z krwi moich wrogów
No i to wsm tyle, pozdro z fartem

~

- CO JEST?! - krzyknęła Miami z kuchni 

- Co się znowu stało? - Millie w tym czasie leżała sobie spokojnie w salonie i oglądała Lucyfera. - Miałaś popcorn przynieść. - zastopowała odcinek i usiadła na sofie. 

- Co do kurwy krzesło robi w lodówce? JAK TY TO ZROBIŁAŚ? - W tym momencie dało się usłyszeć śmiech Mills z sąsiedniego pokoju.

- WYTŁUMACZ MI PO JAKIEGO CHUJA TY LODÓWKĘ OTWIERASZ JAK POPCORN JEST W SZAFCE! - Millie wstała i wręcz przybiegła do kuchni szukając siostry z rozbawionym wyrazem twarzy. Jednak.. Miami nigdzie nie było. - Siostra? - rozejrzała się po pomieszczeniu. 

W pewnym momencie dało się usłyszeć jakiś hałas.. Dobiegał on z lodówki. 

- Co jest do cholery.. - Dziewczyna podeszła do lodówki i ją otworzyła.

- JAPIERDOLE SIOSTRA NIE STRASZ!! - Miami siedziała, a przynajmniej próbowała siedzieć, na krześle w lodówce. 

- CO JEST?! - Millie zaczęła się śmiać. - CZEMU?! - próbowała złapać oddech. 

- PRZEPRASZAM SIOSTRA, MUSIAŁAM. - Miami także zaczęła się śmiać w niebo głosy. 

~

Co się stało wyżej? Nie wiem. Nudziło mi się na praktykach i stworzyłam o taką historie do bio, pondro mordy 
~ Mills

- Siostra chcemy o czymś tu jeszcze pisać? Bo w sumie ja już nie mam pomysłu. 

- Raczej nie... 

- No dobra czyli to by było na tyle :>

- Do zobaczenia~ :>