Układam słowa jak kamienie na dnie rzeki, żeby prąd myśli nie porwał mnie w głąb. Tkam zdania z mgły, by zasłonić horyzont, którego dziś nie chcę widzieć. Każde zdanie jest mostem, który prowadzi mnie dalej od burzy. Nocą karmię papier światłem, żeby ciemność nie zjadła mnie do końca. Piszę, bo litery są jak gwiazdy, które odciągają mnie od czarnej dziury. Zapisuję ciszę śniegiem słów, żeby nie słyszeć jak głośno krzyczy. Odkładam myśli na półkę z książkami, żeby nie spadły we mnie.
- JoinedOctober 18, 2023
Following
Sign up to join the largest storytelling community
or
Stories by Piotr Dobosiewicz
- 13 Published Stories
Projekt ECHO
27
0
20
Po upadku kariery negocjatora Adam Król żyje w cieniu własnych wspomnień i zbyt głośnej ciszy. Gdy tajemnicza...
Cisza za murami
50
2
21
Dr Adrian Rybicki był psychiatrą z powołania - człowiekiem, który słuchał cudzych głosów, by pomóc im ucichną...
+10 more
Wilkor
27
0
15
W krainie, gdzie pradawne bóstwa jeszcze szepczą przez drzewa, a demony nie zapomniały ludzkiego smaku, Wilko...
+15 more