Dawno nie męczyłam Was ogłoszeniami na temat "Lilii i tojadu", dlatego najwyższy czas to zmienić. Zapraszam na rozdział 18. :)
https://www.wattpad.com/story/358050158-lilia-i-tojad-remus-lupin
I cytacik na zachętę, bez spojlerów ofc:
"Nie płakałam, ale świat i tak rozmazał się, jakbym widziała go przez łzy, a potem zaczął pochylać się na bok.
Poczułam na ramionach palce Remusa, a potem pchnięcie, jakby próbował mnie posadzić. Nogi się pode mną ugięły. Spięłam się, oczekując bolesnego spotkania z podłogą, ale zamiast tego wpadłam prosto w miękki fotel, którego jeszcze chwilę wcześniej tam nie było. Nie wiedziałam, kiedy się tam znalazł. Otworzyłam usta, żeby zaprotestować takiemu traktowaniu, ale nie byłam pewna, czy wyszły z nich jakiekolwiek słowa.
– Postaraj się uspokoić oddech – poinstruował. – Zaraz ci wszystko wyjaśnię, tylko na litość Merlina, uspokój się, bo zaraz zemdlejesz."
***
Przy okazji update dla wszystkich dwóch osób, które zamówiły u mnie oneshoty do Avengers i Star Wars — nie zostaliście zapomniani, cały czas mam te opowiadania z tyłu głowy, po prostu od kilku tygodni trzyma mnie taki zastój pisarski, że mam ochotę walić głową w klawiaturę ;-; "Lilia i tojad" wychodzi regularnie tylko dlatego, że 90% tego opowiadania miałam już napisane na zapas. Ale nie zapominam o tych zamówieniach, na pewno je napiszę i opublikuję, po prostu nie wiem w jakim terminie.
W sumie to postaram się w przeciągu 1-2 tygodni (napisałam w nadziei, że jak ustawię sobie deadline, to to odblokuje moją wenę XP). Trzymajcie kciuki.