JESTEM ZDOLNA, ALE LENIWA!
Jak ktoś szuka opieki do dziecka,
to lepiej, aby mi go nie dawał nawet na minutę.
Serio. Kiedyś podczas bujania czterolatka na huśtawce robiłam mu łeb.
Nikt mnie nie lubi i jest mi z tym dobrze.
Kocham pisać i rysować,
chociaż nie umiem ani jednego, ani drugiego.
Mam bzika na punkcie greckiej mitologii. Do tego czasem przeczytam jakiś kryminał.
Lubię tłumaczyć, ale rzadko kiedy mam czas, bo moje życie toczy się w wiecznym biegu.
Jestem grubą kociarą i dobrze mi z tym.
Mam jakąś dziwną fazę na punkcie miusicali. Lubię śpiewać, ale nie umiem.
Jestem zauroczona twórczością MXTX, oraz Ricka Riordana.
Chciałabym kiedyś napisać książkę, ale ciągle mam inne pomysły. Może postawię na wampirki lub coś podobnego.
A zapomniałam dodać jeszcze, że w ostatnich tygodniach polubiłam lego ninjago 😂.
Mam zjebaną rodzinę i od strony matki i od ojca. Mama=> słaba pisarka. Ojciec=> debil pospolity, który nie ma dla nikogo czasu, mieszka z bratem i myśli, że comiesięczne, małe kieszonkowe wynagrodzi mu bycie dobrym ojcem.
Wychodzi na to, że jestem taką jakby zjebaną chimerą!
Lubię ręcznie przerabiać ubrania i projektować.
Do tego wszystkiego jestem szaleńczo zakochana od piątej klasy podstawówki w osobie, która ma co do mnie mieszane uczucia. Czasem się na mnie patrzy, jakby nie wiedział poza mną świata. To trochę stresujące, tym bardziej, że zwracam się do niego nazwiskiem, a nie imieniem.