seo

Okres czerwiec-sierpień był dla mnie bardzo ciężki pod wieloma względami. Czas wolny służył tylko do oczekiwania na pójście do pracy. Nie miałam ochoty ani siły zabrać się za cokolwiek, dosłownie wegetowałam, czekając na końcówkę września... I oto nadeszła! 
          Przeprowadziłam się.
          Niedługo wracam na studia. 
          Pierwszy raz w życiu mam kącik, który naprawdę jest mój, w którym czuje się coraz lepiej z każdym dniem. 
          Czuje, jak wracają mi siły, by robić to, co kocham.
          Przepraszam, jeśli kogokolwiek zawiodłam wstrzymaną publikacją i ciągnącymi się  w nieskończoność poprawkami. 
          Także za moje milczenie pragnę przeprosić, nie jestem przyzwyczajona, by informować kogokolwiek o swoim procesie twórczym oraz jakichkolwiek komplikacjach związanych z publikacją. 
          Chce zbudować jakieś malutkie grono odbiorców, z którymi mogłabym wymieniać się  wszystkimi tymi rzeczami.
          Dlatego obiecuję, że zrobię co w mojej mocy! 
          Campfire powraca, a w przyszłości czeka nas jeszcze wiele wspólnych przygód. 
          
          Dziękuję za wyrozumiałość i jeszcze raz przepraszam za milczenie.
          
          ~seo

Szacunek - «stosunek do osób lub rzeczy uważanych za wartościowe i godne uznania»
          Wartość, którą  powinnna dostawać każda istota. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej.
          Mamy czasy, kiedy większość z nas walczy o sprawiedliwość, ale czasem w tym wszystkim umyka nam zwykła życzliwość, na którą zasługuje każdy z nas. 
          Autorki odchodzą przez hejt, zmagają się z nim przez najdrobniejsze głupoty.
          
          Niemal codziennie muszą czytać komentarze w stylu: "za długie, za krótkie, czemu nie ma smuta, za dużo smuta, co tak słodko, czemu x top, czemu y bottom, czemu taki ship, a nie taki". Wystarczy. Wattpad jest miejscem, gdzie wszyscy szukamy ucieczki od rzeczywistości — nie tylko czytelnicy, ale i autorzy. Przez natłok hejtu, miejsca mające przynosić radość, zmieniają się w koszmar. Opowiadania, o które dbamy oraz kochamy je całym sercem, są nam wyrywane z rąk i roztrzaskiwane na naszych oczach przez bezmyślne słowa, wklepane naprędce na klawiaturze. 
          
          Autorka nie musi pisać tego, co lubicie. Nie musi pisać o shipie, który Wam odpowiada, czy dawać podziału top i bottom. Tak samo nie ma obowiązku tłumaczenia się, dlaczego usunęła swoją pracę. To nasza sprawa.
          Wattpadowi twórcy to też ludzie, nie maszyny do pisania. Robimy to za darmo. Każda z nas ma swoje życie. Szkoła, studia, praca, czy nawet dom i dzieci, którymi muszą się zajmować. Coś, co z założenia ma przynosić radość oraz spełnienie artystyczne, nie powinno sprawiać, że płaczemy po nocach.
          Krytyka nie jest zła. Potrzebujemy jej do rozwoju, ale musi być konstruktywna.
          
          Jeżeli chcemy, aby ktoś szanował nas, szanujmy też innych.
          Przemyślmy to, co piszemy do ludzi, bo pisane słowa bolą równie mocno, jak każde inne.
          
          Jeżeli ktoś jest zainteresowany i chciałby dołączyć do naszej akcji, to zapraszamy na twittera, gdzie pod #wattpadwolnyodhejtu i #autorzytotezludzie możecie udostępniać tę wiadomość. Każdy z nas ma prawo w spokoju robić to co zechce.

Nowy rozdział pojawi się dzisiaj wyjątkowo o 20. W tygodniu niemal nie miałam czasu, a w dodatku pisałam go kilkukrotnie, bo nie byłam pewna, za którym konceptem podążyć >_> 
          Much love 

Ze względu na to, że od przyszłego tygodnia zaczynam pracę i niejednokrotnie będę miała zmiany popołudniowe oficjalnie przekładam dzień campfire na sobotę. Również rozdział, który miał wyjść dzisiaj, pojawi się jutro, mam też nadzieję, że to trochę ułatwi odbiór, bo odnoszę wrażenie, że publikowałam rozdziały zdecydowanie zbyt późno. 
          See ya <3 

Postanowiłam jednak publikować jeden rozdział campfire na tydzień, żeby zbyt szybko nie skończył mi się materiał. Sama też chce trochę napawać się swoim powrotem, mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi tego za złe ^^ 
          Publikacje będą odbywały się w weekend piątek wieczorem, bądź sobota rano. 
          <3

Witam po przerwie~
          
          Campfire ruszyło i następny rozdział pojawi się jutro, bądź we wtorek. Planuje publikacje właśnie na początek tygodnia i weekend, czyli przy dobrych wiatrach będę dodawać dwa razy w tygodniu. 
          Wpadłam również na jeszcze jeden pomysł, jak odczarować sobie ukochane przez was detention. Mam małe plany co do tego, ale nic więcej na razie nie mówię, by przypadkiem nie zapeszyć. 
          
          Bardzo cieszę się, że zdecydowałam się wrócić i mam nadzieję, że uda mi się złapać dobry kontakt z moimi czytelnikami i będziemy razem się świetnie bawić <3

Publikacja Detention została cofnięta i nie zostanie przywrócona. Dziękuję za wszystkie gwiazdki, komentarze i wyświetlenia pod tym HunHanem, cieszę się, że byliście ze mną wtedy i mam nadzieję, że uszanujecie moją decyzję. 
          Również wierzę, że zostaniecie ze mną i  będziecie poznawać kolejne nowe historie napisane przeze mnie oraz inspirować do tworzenia nowych. 
          Dziękuję ^^

Publikacja "Never alone" została cofnięta, gdyż zdałam sobie sprawę dzięki małemu wsparciu, że potraktowałam to opowiadanie trochę po macoszemu. Jest ono niedopracowane i zapewne dość niejasne i choć chciałam żeby było nieoczywiste, to nie na tyle, by nie można było zrozumieć tego co się dzieje. 
          Dlatego teraz zabieram się pełną parą za poprawki. Wróci odświeżone, ciekawsze i bardziej przejrzyste i z nowym tytułem! Bardzo się z tego powodu cieszę^^
          
          Dodatkowo, chciałabym poinformować, że z pewnych względów dość niedługo będziecie mogli się spodziewać bardzo ciekawej aktualizacji "Detention" B) 
          Miłego wieczoru♡♡ 

Jejku, wreszcie ktoś kto shippuje TaeKai.
          Awh. ♡

Moi drodzy~ 
          Cieszę się, że czytacie moje opowiadania, jednak bardzo bym chciała, byście okazali więcej zainteresowania poprzez komentarze. To byłoby dla mnie ogromnie motywujące ^^
          i przede wszystkim zachęciło do efektywniejszego organizowania pracy, w tym regularnego pisania.
          Na ten moment nie jestem w stanie obiecać żadnych pewnych terminów, moja ambicja wbija mi do głowy, że czas faktycznie się trochę wysilić przed maturą. 
          Mimo to bardzo chciałabym do końca roku ukończyć Never alone ( NIEZIEMSKI utknął w połowie, ah te TaoRisy i ChanBaeki i wszystko XD ), dlatego wierzę, że wasze wsparcie zachęci mnie do pracy - zarówno nad ff jak i ostatnimi licealnymi wyzwaniami.
          Dziękuję wam serdecznie  za wszystkie gwazdki, które otrzymałam do tej pory~ 
          
          See ya soon, champs~