Sovqyeon

W tym tygodniu może uda mi się coś opublikować bo mam mniej nauki. Naprawdę doceniam cierpliwość <3

Sovqyeon

Kurde sory że nie piszę ale ostatnio nie mam ani czasu ani nawet chęci do wstawania rano z łóżka. Postaram się w tym tygodniu coś napisać. 

ch0chlik

@ Sovqyeon  spokojnie, nje ma co na siłę pisać 
Reply

zwykle_konto

@ Sovqyeon  Take your time. Zbierz chęci nie ma co pisać na siłę 
Reply

Sovqyeon

Hejka to ja i chciałbym wznowić pisanie tłumaczenia do When we meet again jakoś od przyszłego tygodnia. Mam dużo nauki ale zdałam sobie sprawę jakie to dla mnie ważne i jak bardzo lubię pisać, więc zrobię wszystko, by to jakoś pogodzić. Do usłyszenia! 

Sovqyeon

@zwykle_konto awww dziękuję <33 (właśnie zabieram się za pisanie)
Reply

zwykle_konto

@ Sovqyeon  nie mogę się doczekać 
            Co prawda przez naukę nie mam czasu czytać ale dla tego tłumaczenia znajdę czas 
Reply

Sovqyeon

Druga część szóstego rozdziału dosłownie opowiada to samo, co działo się w ostatnim flashbacku Angel'a tylko, że z perspektywy Henry'ego. (w sensie, że to tym razem jest flashback husk'a) I w sumie to jest mi jak najbardziej na rękę, ponieważ nienawidzę wymyślać i tłumaczyć dialogów, a tutaj wystarczy tylko kopiuj-wklej. Oczywiście to nie jest kropka w kropkę to samo, bo w tej wersji zdarzeń mamy przedstawione przemyślenia Henry'ego, a potem to, co się działo  u niego w tym czasie, kiedy Tony po raz pierwszy zażywał N@rkotyk!. 
          A piszę to ponieważ zaczęłam właśnie pisać tą część i można spodziewać się jej jeszcze dziś lub najpóźniej jutro. (bo potem znowu wyjeżdżam w pizdu. Ale spokojnie, tylko na dwa dni.)
          No i myślę, że w następnym tygodniu po moim powrocie już zabiorę się za pierwszy rozdział Abandoned-used. Dotarło do mnie, jak trudno jest prowadzić więcej niż jedno opowiadanie naraz i w dodatku być regularnym. Trzymajcie kciuki :>

Sovqyeon

Czy tylko ja czuję takie rozczarowanie i frustrację po obejrzeniu the full moon? (Helluva boss) IMO mega overhyped, tak się cieszyłam, myślałam już, że będę ryczeć, a dostałam zlepek wszystkich najbardziej wkurwiających (przynajmniej dla mnie) postaci (agenci, cheruby, Millie i Moxxie). To miał być odcinek Stolitz a dostaliśmy ich dosłownie pięć ostatnich minut! Nie powiem, że ich rozmowa nie była bolesna, ale jak miała na mnie wywołać jakiekolwiek emocje, skoro cały czas wpychali mi jakiś kompletnie losowy, niezwiązany z tematem przewodnim wątek!? Niby wiedziałam, że będą agenci, ale kurwa mać, czuję się wychujana ze wszystkich stron. KTO TO KURWA PISAŁ!?!? Dawno nie czułam takiego rozczarowania. Jeszcze jakaś głupią kreskówką. Dajcie znać, co wy myślicie i proszę, powiedźcie, że nie jestem jedyna. 
          (Sorki za przekleństwa, ale już nie mogę za siebie. Mam ochotę bić ludzi po tym odcinku. ) 

szarlotka__na_cieplo

@ Sovqyeon  jakby ja też czyję się wychujana (chore takie gówno to się 5- latkom sprzedaje na jakimś 
            nwm kurwa kanale dla dzieci)
Reply

Sovqyeon

@ Sovqyeon  O tu się zgadzam (szczerze mówiąc, to zapomniałam o tej piosence przez to wszystko co się działo w środku, ale była mega spoko) 
Reply

zwykle_konto

@ zwykle_konto  i ma taki trochę Disneyowski vibe (zwłaszcza części Stolasa) 
Reply