SzalkaPetriego

Nowa część w niedzielę :-)
          	

misza-story

Cześć! Wymienimy się komentarzami?
          „Misza jest DOBRYM psem!” - powtarzałam z uporem maniaka w chwilach zwątpienia i rozgoryczenia; to prawdziwa w każdym calu opowieść o przygarniętym przeze mnie biedaku, który okazał się nieprawdopodobnym wyzwaniem wychowawczym - takiej szkoły nie dały mi trzy wcześniejsze psy razem wzięte. Zapraszam do lektury. Rewanż inclusive. 
          Pozdrawiam

SzalkaPetriego

Cześć! Po rosnącej liczbie wyświetleń "Kochanka mego męża" wnioskuję, że ktoś jednak tu zagląda :-P. Miło mi Cię powitać w świecie mojej wyobraźni, drogi Ktosiu-Czytelniku :-) Będę wdzięczna, jeśli poza cyferką w liczbie wyświetleń pozostawisz po sobie jeszcze jakiś ślad - głos lub komentarz ;-) 
          
          Ta opowieść nie jest ukończona nawet w moim brudnopisie - powstaje na bieżąco wg przygotowanego planu, dlatego, co jakiś czas powracam do pierwszych części i wprowadzam lekkie zmiany - będzie mi przeogromnie miło, jeśli zechcesz się z nimi zapoznać! :-)
          
          Pozdrawiam Cię serdecznie, Ktosiu-Czytelniku! :-)