Okej ludzie, właśnie przechodzę przez chyba największe załamanie pisarskie odkąd to w ogóle robię. Moje pisanie wygląda od zawsze w ten sposób, że zapisuje w notatniku jakieś randomowe zdanie lub opis, a później tworzy się z tego jakaś większą sytuacja. By nie mieć całkowitego syfu co jakiś czas porządkowałam to i przenosiłam do danych rozdziałów na wattpadzie. "Frenezję" mam na moim profilu dwie, jedne które widzicie wy, a drugie, które pisałam "byle jak" przed publikowaniem. Gdy zaczęłam publikować rozdziały każdy kopiowałam z tamtego "brudnopisu" i wstawiałam do tego co widzicie, poprawiając i opublikouwjąc. Takim sposobem w tych Frenezjach które publikuje mamy już 12 rozdziały plus 4 szkice które na szczęście sobie przeniosłam. Jaki mam problem? W moim brudnopisie czyli tej drugiej książce zauważyłam, że mam mały syf dlatego chciałam usunąć rozdziały prolog-11 i mieć czysty podgląd na to co mam w reszcie rozdziałów i to uporządkować. Jestem 100% pewna ze do usunięcia zaznaczyłam wszystko tak jak chciałam. Co zrobił wattpad? Usunął nie to co miał. Jestem załamana bo nie zrobił tego z rozdziałami typu ktore i tak poszlby do kosza albo byly tak krotkie ze pewnie z dwóch powstalby jeden. Nie, zrobil to najbardziej istotnymi rozdziałami. Z rozdziałami, do których miałam masę dobrych tekstów i opisów i nie mam absolutnie żadnych kopii. Usunął je najbardziej przypadkowo jak się da; 20,22,24,27 itp, a z tyhc co zaznaczyłam zniknęły zaledwie 3 wiec zajebisty mi porzadek zrobili. Jestem aktualnie naprawdę załamana i az sie trzese, bo to byly rozdziały w których widziałam największy potencjał i włożyłam serce. Napisałam już do pomocy Wattpada, ale boje sie ze to nic nie da. Słyszałyście o podobnym przypadku i jak się skończył? Wole przynajmniej wiedzieć czy mam po co mieć jakiekolwiek nadzieje na odzyskanie tego. Z góry przepraszam za chaotyczność tego wpisu