Jutro ostatni rozdział Śladu przeszłości. To jedna z najważniejszych dla mnie książek i moim zdaniem najlepsza. Gdybym miała stworzyć liste, z pewnością ta historia znalazłaby się na 1. miejscu.
Natomiast kilka dni temu skończyłam historię, którą pokochałam niemal tak samo jak Ślad przeszłości i niewiele brakuje, żebym zmieniła plany, rozpoczynając publikacje już w styczniu po zakończeniu W pogoni za marzeniani...
Mam w głowie taką pustkę, że nie umiem zabrać się do pisania. Zawsze, gdy kończę dobrą historię nie umiem zmusić się do pisania kolejnej, bo jak można napisać coś lepszego, skoro to jest tak dobre? A potem okazuje się, że można :')
Może nie jestem obiektywna, ale przeczytałam tak wiele książek, że chyba mogę uznać, że trochę się znam...
W każdym razie pomysły na kolejne historie mam, niektóre nawet bardzo ambitne, ale chęci brak i chyba muszę sobie zrobić przerwę na jakiś czas...
Bardzo dziękuję za ogromną ilość miłości, którą podarowaliście mojej ukochanej książcę, nawet jeśli nie była idealna ♥