Mam wielką prośbę do wszystkich, którzy zaglądają do mnie piszcie czy was inreresuje to co piszę i wstawiam czy mam dalej pisać czy może to robię dla nikogo. Czekam na jakiś odzew z waszej strony. Nie bójcie się krytykować bo z niej człowiek się uczy. Historie tutaj wstawiane nie są opierane na niczyim pomyśle tylko na własnych fantazjach. W głowie mam odkąd pamiętam równoległy świat w którym istnieją obok siebie stwory takie jak wampiry(są ich trzy rodzaje, a każdej bedzie poświęcona najmniej jedna książka), zmiennokształtni, diabły, anioły, władcy bram piekielnych, Bóg i dwanaście stref duchowych lub jak kto woli astralnych. Strefy są tworem aniołów by chronić ludzi, którzy są nie świadomi istnienia powyższych ras (istot). Czarownicy mogą przekraczać bariery z pomocą zaklęć, zmienni rozrywając ją, a wampiry tylko zaglądać za nią. Samej bariery strzegą stwory potężne zwane sieciarzami, którzy tkają przędzę i łatają dziury niewidoczni dla większości wędrujących przez zasłonę. Żadko interweniują jednak w walce są niemal niezwyciężone i nie sposób ich zabić. Odpędzenie to jedyne wyjście by wyjść cało ze starcia z nimi. Jak widać świat mój jest dziwny i myślę, że ciekawy więc zapraszam. KOMENTUJCIE  i dzięki serdeczne.