Hejka słoneczka, witajcie w mojej kuch... A nie, ja raczej nie gotuję. Witajcie w mojej jaskini znanej jako pokój. Na biurku widać zdecydowanie zbyt wiele rysunków wszelkiego rodzaju postaci i początków nigdy nie zakończonych projektów np. historii o mitologii słowiańskiej czy Huncwotach. Nie wyrzucę tego jednak, bo może kiedyś mi się odmieni czy coś *nerwowy śmiech*. Leżą tam też jakieś słodycze, proszę się poczęstować. Obok, na szafce leży Harry Potter i Percy Jackson, a na półce jest jeszcze Nevermoor, Pozaświatowcy, Baśniobór, Pięć Królestw, Igrzyska Śmierci oraz sporo innych książek (czytajcie Teatr Niewidzialnych Dzieci i Złodziejkę Książek, to serio piękne historie).
Właśnie, chcecie może coś do picia? Herbaty, czekolady, soku, może wody? 
Na półce w rogu są za to moje opowiadania ze swoim tajnym kodem kolorów. Granatowe tło okładki oznacza one-shoty (oraz angst, ale to osobny szczegół), te zielone to dłuższe historie (które aż takimi angstami nie są) a reszta, to reszta. Obok z lewej jest szafa, w której chowam swoje pragnienia do pisania o postaciach z traumami... Znaczy tam są tylko długie spódnicę oraz luźne bluzy. Właśnie, tylko to *mniej, lub bardziej dyskretnie przesuwa się, żeby zasłonić drzwi*.
Czy coś jeszcze? Jestem dumną licealistką, żałująca wybrania profilu mat-fiz-inf. Tam są podręczniki, tak, trochę zakurzone, ale czasem z nich korzystam. W podstawówce całkiem dobrze sobie radziłam, więc jeśli chcecie, to chętnie z tym pomogę. Z materiałem podstawowym z pierwszej liceum też mogę spróbować. Tylko nie z niemieckim, tego demona trzymajcie z daleka ode mnie *cofa się wymachując wyjętym nie wiadomo skąd krzyżem* Coś jeszcze? To chyba już wszystko...

A nie. Wchodząc tutaj podpisujesz cyrograf własną krwią, że zgadzasz się na nazywanie się słoneczkiem, bo to, że tu jesteś, rozjaśnia moje życie.

Można się reklamować, ale proszę to wcześniej każdorazowo konsultować na priv, ok?
 #TeamWypożyczamy #TeamHeręMożnaZrozumieć #obalićZeusa #stanHawthornSwift