Bardzo często ostatnio spotykam osoby, które są nieszczęśliwe. Które chcą to wszystko zakończyć. Które nie mają nadziei na lepsze jutro.
Niezmiernie boli mnie to, że nie jestem w stanie im pomóc i widzę jak ci ludzie więdną z każdym dniem. Boli mnie też to, że nie widzę ich uśmiechu, który jest piękny u każdego.
Widzę również negatywne nastawienie ludzi zdrowych do ludzi chorych.
"Jesteś za młoda żeby mieć problemy"
"Samobójcy są tchórzami, bo nic nie robią aby poprawić swoje życie"
" To wszystko przez internet, zacznij wychodzić na świeże powietrze"
"Prosisz tylko o atencję"
Słyszeliście takie słowa od bliskich czy totalnie nieznajomych randomów?
To jest właśnie główny problem - ludzie nie robią nic aby zrozumieć. Czasami wolimy proste i wygodne rozwiązania, lecz czasami zwyczajnie ich nie ma.
Więc proszę, apeluję do wszystkich, jeśli w waszym otoczeniu pojawi się taka osoba, której brak już siły, zrozumcie ją i pożyczcie jej trochę swojej. Odrzućcie wszystkie swoje uprzedzenia i przekonania, posłuchajcie z czym ma problem. Na pewno sprowadzenie jej samemu na dobre tory będzie trudne, lecz warto walczyć o życie. Wszyscy jesteśmy ludźmi.
~by @Po_Prostu_Naomi_